Jednym delikatnym, acz stanowczym ruchem, chwyciłam Cutt w objęcia, amortyzując jej upadek. Po chwili Ex nas dogonił. Uśmiechnął się głupio i wypalił:
-A co to za orgia? I czemu mnie nie zaprosiły? - zapytał, po czym bezceremonialnie położył się na plecach Cutt.
-Duszę się.. - wymruczałam. Czarnowłosa dziewczyna zrzuciła z siebie chłopaka i zasiadła na trawę. Ja w tym czasie wstałam i zaczerpnęłam głęboki oddech. - Powietrze..
Odetchnęłam z ulgą i skierowałam się w stronę błyszczącej rzeczy w trawie. Był to ciężki, srebrny wisior z kryształem w kolorze nieba.
Wymieniłyśmy zaniepokojone spojrzenia z Cuttle.
<Cutt? Wena wysiadła po nadaniu imion źrebakom xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!