-Nicz...-mruknęłam.
-Czo tam robisz?-zapytał.
-Śniadanie, a co?-zaśmiałam się-a co, głodny?
-Noo... Raczej. Całą noc nie jadłem.
-Tsaa...-uśmiechnęłam się i podałam mu śniadanie.
<Ex? XD jakoś wybrnęłam z tej sytuacji XD :v >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!