Widziałam jak Blanca odchodzi do cienia drzewa. Przeraziłam się lekko widząc jak jakiś chłopak do mnie podchodzi. Starałam sie nie okazywać obawy przed nim.
Popatrzył mi się w oczy. Ja zrobiłam to samo...
***Po krótkiej konwersacji z chłopakiem***
-I co, jak było?-zapytała podnosząc kilka razy brwi Blanca.
-Ej, ej!-pacnęłam ją w głowę.-to tylko zwykła rozmowa!-zaśmiałam się.
<Blanca? Po prostu... Moja głowa została bez pomysłu>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!