-"Siema :D ". - przeczytałam. - Bardzo twórcze.
Cuttle się zaśmiała, a ja spojrzałam w stronę, z której wyleciała strzała. Przemknął tam jakiś cień. Zaraz potem zniknął. Westchnęłam cicho.
-Widziałaś tego kogoś, kto nią strzelił? - zapytała mnie wadera.
-Nie. Zbyt późno tam popatrzyłam. - mruknęłam z dezaprobatą. - Lepiej jednak chodźmy w jakieś.. bezpieczniejsze miejsce.
Niebieska wadera mi przytaknęła i ruszyłyśmy drogą powrotną.
<Cutt? Brak weny ;-;>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!