28 sie 2015

Od Urazy CD Tomy

-Ta, bo ty byś na peeewno wychował gromadkę szczeniąt..-Prychnęłam.
-Wątpisz ze mnie? Możemy to też w sumie sprawdzić-Uśmiechnął się szeroko i wyrwał mi opakowanie z rąk, po czym schował je za plecami. Warknęłam zdenerwowana.
-Ence, pence, w której ręce?-Zaśmiał się głośno.
-Nie wkurwiaj mnie, dobrze?-Warknęłam na maxa wkurzona.
-Jesteś słodka, kiedy się złościsz.-Uśmiechnął się znów.
-Do czasu-To mówiąc popchnęłam go, a on osunął się po szafie, lekko trzymając opakowanie.  Pochyliłam się nad nim i zaśmiałam się.

<Toma?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!