Chciałam wyjść, ale nie mogłam. Poszarpane ubrania i krew na nich. Policja wokół. Nie dam rady?
Poszłam do piwnicy wziąść pistolet. Gdy go wziełam podeszłam do 'okna' i zaczełam strzelać w policje. Udało mi się ich zabić, lecz czy ich nie ma więcej?
Uciekłam do bibioteki, oczywiście uzbrojona. Zauważyłam dziewczynkę, która czyta książkę.Wtedy , poczułam, że mi odbija i wyciągłam to:
https://www.google.pl/search?q=Yuno+gasai&hl=en-GB&prmd=ivsn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiKg4DE_KzMAhWC2SwKHZz-D0YQ_AUIBygB&biw=1024&bih=600#hl=en-GB&tbm=isch&q=yuno+gasai+gif&imgrc=oFIaOvXYt1757M%3A
Zaczełam machać i wszystko niszczyć dookoła. Szafki spadły na drzwi i nie dało się wyjść. Machnełam 'mieczem' w łeb bibiotekarki. No, i wiemy co się z nią stało, prawda?
Dziewczynka rozpaczona próbowała uciec a, ja ją goniłam z 'mieczem' i próbowałam ją strzelić nim w łeb..
(Anabel? XDD Odbija mi, prawda? XD)
9 maj 2016
Od Yuno - Do Anabel
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!