-Hej dziś nasze szczeniaki kończą dwa miesiące-westchnąłem do Mori i pocałowałem ją w policzek
-Wiem, co proponujesz?-spytała moja partnerka która uśmiechnęła się szeroko
-Może zabierzemy nasze dzieci, nad rzekę...np albo w góry na wycieczkę
tam jest duże pole do popisu jeśli chodzi o szkicowanie-westchnąłem
-Ech, czy ty nigdy nie skończysz?-zaśmiała się Mori
-Wybacz ale nie-zaśmiałem się
Mori przytuliła się do mnie, a ja uniosłem jej pyszczek i pocałowałem ją
nagle podbiegły nasze dzieci
-Łueee- westchnęły kiedy zobaczyły nasz pocałunek
-Nie obrzydzać, a dziś idziemy na wycieczkę, co powiecie w góry?
Mori uśmiechnęła się do szczeniaków,a one nieco ucieszyły się
-To kiedy idziemy?-spytała Mori
-Możemy teraz-puściłem do niej oczko
<Mori?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!