-Rozumiem-Wymamrotałam z nutką zazdrości w głosie. W końcu jednak stwierdziłam, że zazdrość nie ma sensu i zapytałam:
-Toma?
-Tak?-Ożywił się.
-Cuttle kocha Rae?-Mruknęłam.
-Tak, jasne!-Zaśmiał się. Rozbawiała mnie jego pewność w swoje zdanie.
-Ogay, heh. Po prostu zdawało mi się, że Cutt się w nim nie zakocha, głównie dlatego, że jest trochę...Przewrażliwiona. Ciągle pieprzy o byciu demonem i o tym, jak to jest zła, zupełnie tak, jakby chciała wymusić na kimś konkretne uczucia. No nie ważne. Ja idę do jaskini, muszę się przespać. Ruszyłam w stronę jaskini, ukradkiem obserwując patrzącego na zachód słońca Tomę. Idąc do jaskini śpiewałam pod nosem: Pitch Perfect - Cups
I got my ticket for the long way 'round,
Two bottle 'a whiskey for the way,
And I sure would like some sweet company..
Kiedy dotarłam do jaskini położyłam się przed wejściem i zasnęłam. Parę tygodni później poszłam szukać Tomy, który wyszedł na polowanie. Kiedy akurat miałam iść na łąkę, napotkałam go z królikiem w pysku. Rzucił mi go z krótkim przywitaniem. W kilku gryzach zjadłam ciepłe mięsko i powiedziałam:
-Umówiłam się z Brendą na testy ciążowe na jedenastą.
-A która jest?
-Dziesiąta trzydzieści cztery. Chodź już-Pociągnęłam go za sobą i skierowałam się do Brendy. Jak zwykle nie miała nastroju i wygoniła Tomę.
-Jedno szczenię...-Uśmiechnęła się. BRENDA nigdy się nie uśmiechnęła w mojej obecności. Kiedyś uśmiechała się pierdyliard razy na minutę, ale od paru miesięcy jest skryta i niemiła.
-Jaka płeć?-Zawołałam, że aż Toma się wzdrygnął, mimo, iż siedział za drzwiami.
-Basior-Pogratulowała.
-Dziękuję!-Uściskałam ją i wybiegłam do Tomy.
-Jeden Basior!-Zawołałam i rzuciłam mu się na szyję.
-Uff, dobrze, że nie wadera. Jedna wreda mi wystarczy-Uściskał mnie mimo, iż lekko go walnęłam w twarz. Zaśmiałam się i zapytałam:
-Jakbyś chciał, żeby się nazywał? Mi podoba się Kazuto, albo Kirito. Może Kazuto Kirigaya Kirito?!?-Zawołałam i znów go przytuliłam.
<Toma? Woww, tak się rozpisałam xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!