Obdarowałem Urazę opiekuńczym uśmiechem. Nie sądziłem, że będę miał szczenięta z taką dziewczyną. Była niesamowita - inteligentna, piękna i z cudownym charakterem. Objąłem ją w talii i pocałowałem w usta.
-Na pewno chciałabyś mieć je teraz? Nie wolałabyś poczekać?
-A co?
-Nic. Wiesz, że ta decyzja jest nie do odwołania?
-Wiem.
Ponownie się do niej uśmiechnąłem.
-Jeśli tak bardzo chcesz, to oczywiste, że się zgadzam.
<Urazoo? ♥♥♥♥♥♥>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!