Jego głos znów stał się dziwnie szorstki. Rozumiem go, nie to nie wystarczy mi to tylko wprost powiedzieć a wtedy nie poruszam już tematu. Musze pogadać z Kaltem bo mam parę rzeczy o których musze mu powiedzieć.
- Nie musisz - uśmiechnęłam się lekko - po raz kolejny w życiu poprostu będę musiała radzić sobie sama..
Zbierałam się żeby wyjść ale basior mnie zatrzymał.
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!