Poszłam za nim na Tereny Polowań. Kahir tropił zwierzynę. Złapał trop i pognał w tamtą stronę. Upolował sarnę. Zjadł ją, ale chyba mu nie wystarczyła bo zaczął tropić kolejną zwierzynę. Tym razem pognał za zającem. W pewnym momencie potknął się o kamień i runął na ziemię. Zaczęłam tarzć się na ziemi ze śmiechu.
<Kahir?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!