-ach szlag by to trafił-syknęłam i próbowałam wyrwać obcas z kraty i wyrwałam ale obcas został-psia krew!
-daj-Kody wziął drugiego buta, oderwał obcasa
-nawet nie wiesz jak mi jest wygodnie-powiedziałam pijana do Kodyiego
Chłopak uśmiechnął się, on też był pijany więc poniosły nas emocje, wziął mnie na barana i przebiegliśmy przez trzy ulice wrzeszcząc "Donaldzie ty pieprzony skur*ielu oddawaj forsę ty złamany kut*sie"
<Kody? alem się ochlała ?>
Krejzi Omega ;p
~Miuuuu ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!