Samica przytuliła mnie, objąłem ją. Co z nią zamiast mnie zabić, po prostu wspaniałomyślnie mi przebaczyła za planowanie morderstwa jej rodziny.Wyznała że mnie lubi. Oparłem się o ścianę i trzymaliśmy się w objęciach przez półgodziny, później serce mi podpowiedziało
"pocałuj ją, za jej dobro, pocałuj ją" i tak uczyniłem dałem jej buziaka w policzek, w same usta się jednak się nie odważyłem
<Itami?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!