Popatrzyłam na Basiora i uśmiechnęłam się po czym odpowiedziałam
-Ja jadłam ale jeśli jesteś głodny to chodź ..
-W sumie to nie jakoś Bardzo ..
Popatrzyłam na niego .. ale w środku widziałam że coś kręci
Szturchnęłam go i wyszłam a jaskini a Basior zaraz za mną ..
Na polanie upatrzyliśmy sobie dorodnego Jelenia .. ruszyłam biegiem i zagoniłam zwierzę w naszą zasadzkę .. Exan wyskoczył i powalił Jelenia.
Posiłek był obfity i smaczny .. Gdy odpoczywaliśmy trwała cisza którą przerwałam
-Exan ja przez jakieś ponad dziesięć dni nie będe miała dla ciebie czasu ..
-A To czemu ?-Basior chyba trochę posmutniał
-Pomagam Savey w treningu .. by nie zawracała głowy Kibie
-Rozumiem
-Ale jak swoje zrobię to się spotkamy .. -uśmiechnęłam się
-Trzymam a słowo .. -szepnął
Pod koniec dnia odprowadził mnie do jaskini ..
**************
Obudziłam się rano Kiby nie było była tylko Savey ..
Razem poszłyśmy na polowanie a potem na trening nie zbyt rozgarnięta z niej wojowniczka. Wiee słabych punktów spora nieuwaga ..
Kolejne dni treningi po trzy razy dziennie .. po za ledwie 6 dniach Savey się nieźle wyrobiła .. Kolejne dni to była przyjemna robota po łącznie 16 dniach treningu Wrócił Kiba ..
To ja ide, pogadajcie sobie - powiedziała
- Sav siadaj ale to już - powiedziałam ostro łapąc ją za łapę.
Spojrzała na mnie czym wyrwałam łapę z uścisku.
- Rozmawiałyśmy o tym, jak chce mnie unikać to nie będę mu tego utrudniać..-mruknęła i uciekła
Popatrzyłam na Kibę
-Pogadaj z nią
-Ale o czym !
-pogadaj .. -warknęłam
-A Ty ?
-Ja idę do Exana .. -mruknęłam
Nie widziałam go 16 dni tak bardzo za nim tęskniłam nie wiem czemu
ruszyłam biegiem do jego jaskini ..skradałam się kiedy chciałam naskoczyć jednym ruchem przerzucił mnie przez plecy i przygniótł jego mina była bezcenna gdy zobaczył ze to ja
-Hej .. dawno się nie widzieliśmy ..
-Owszem .. jak trening ?
-Dobrze Sav robi postępy .. mam pytanie
-Jakie ?
-Mogę zostać na noc .. Kiba i Sav mają sobie wiele do wyjaśnienia nie chce przeszkadzać im ..
-Okey .. -Dzięki -szepnęłam delikatnie oparłam łapę na jego policku i przyciągnęłam po czym delikatnie pocałowałam w pyszczek ..
<Exan>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!