19 lis 2015

Od Itami - Cd. Exana


Popatrzyłam na Basiora i uśmiechnęłam się po czym odpowiedziałam 
-Ja jadłam ale jeśli jesteś głodny to chodź .. 
-W sumie to nie jakoś Bardzo .. 
Popatrzyłam na niego .. ale w środku widziałam że coś kręci 
Szturchnęłam go i wyszłam a jaskini a Basior zaraz za mną .. 
Na polanie upatrzyliśmy sobie dorodnego Jelenia .. ruszyłam biegiem i zagoniłam zwierzę w naszą zasadzkę .. Exan wyskoczył i powalił Jelenia. 
Posiłek był obfity i smaczny .. Gdy odpoczywaliśmy trwała cisza którą przerwałam 
-Exan ja przez jakieś ponad dziesięć dni nie będe miała dla ciebie czasu .. 
-A To czemu ?-Basior chyba trochę posmutniał 
-Pomagam Savey w treningu .. by nie zawracała głowy Kibie 
-Rozumiem 
-Ale jak swoje zrobię to się spotkamy .. -uśmiechnęłam się 
-Trzymam a słowo .. -szepnął 
Pod koniec dnia odprowadził mnie do jaskini .. 

**************

Obudziłam się rano Kiby nie było była tylko Savey ..
Razem poszłyśmy na polowanie a potem na trening nie zbyt rozgarnięta z niej wojowniczka. Wiee słabych punktów spora nieuwaga .. 
Kolejne dni treningi po trzy razy dziennie .. po za ledwie 6 dniach Savey się nieźle wyrobiła .. Kolejne dni to była przyjemna robota po łącznie 16 dniach treningu Wrócił Kiba .. 
To ja ide, pogadajcie sobie - powiedziała
- Sav siadaj ale to już - powiedziałam ostro łapąc ją za łapę.
Spojrzała na mnie czym wyrwałam łapę z uścisku.
- Rozmawiałyśmy o tym, jak chce mnie unikać to nie będę mu tego utrudniać..-mruknęła i uciekła 
Popatrzyłam na Kibę 
-Pogadaj z nią 
-Ale o czym ! 
-pogadaj .. -warknęłam 
-A Ty ?
-Ja idę do Exana .. -mruknęłam 
Nie widziałam go 16 dni tak bardzo za nim tęskniłam nie wiem czemu 
ruszyłam biegiem do jego jaskini ..skradałam się kiedy chciałam naskoczyć jednym ruchem przerzucił mnie przez plecy i przygniótł jego mina była bezcenna gdy zobaczył ze to ja 
-Hej .. dawno się nie widzieliśmy .. 
-Owszem .. jak trening ?
-Dobrze Sav robi postępy .. mam pytanie 
-Jakie ?
-Mogę zostać na noc .. Kiba i Sav mają sobie wiele do wyjaśnienia nie chce przeszkadzać im .. 
-Okey .. -Dzięki -szepnęłam delikatnie oparłam łapę na jego policku i przyciągnęłam po czym delikatnie pocałowałam w pyszczek .. 

<Exan>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!