Spacerowałam.Był mroźny zimowy poranek.Kiedy oddychałam z nosa wylatywała ciepła para.Koło mej jaskini kręcił się jakiś wilk, więc postanowiłam sprawdzić czy nie potrzebuje on pomocy.
- Witam - zaczęłam.
Basior spojrzał na mnie.
- Dzień dobry- odrzekł.
- Co pana tu sprowadza? - zapytałam.
<Ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!