- Spieprzajcie - rzekłem stanowczo.
- Bo co?! - zapytali.
Umiałem już kontrolować zmianę w potwora więc spokojnie zmieniłem się w animatrona i zaatakowałem nieprzyjaciół.Walka była zacięta ale po chwili wygrałem.Zmieniłem się z powrotem w człowieka.
- C..co to było? - zapytała Savey.
- Hmm..
<Savey?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!