- Aaaaaa!!!!! - krzyczałyśmy jednocześnie, tylko że ja, krzyczałam ze strachu, Rose natomiast ze szczęścia.
- Skąd masz tą lotnię?! - głośno zapytałam.
- No z tamtego domku.
- Nie mogłaś mnie wcześniej uprzedzić, że masz zamiar mnie zabić?! - zapytałam wkurzonym głosem - Wiesz, mogłabym wtedy no nie wiem... przygotować się jakoś do tego!!! - wrzasnęłam.
- Nie przesadzaj. Wcale nie chcę cię zabić. Jeżeli się boisz to nie patrz w dół
- rzekła opiekuńczym głosem.
- Dziękuję za radę - powiedziałam z wymuszonym uśmiechem.
Leciałyśmy tak nad lasem. Po chwili bałam się już trochę mniej. W końcu już kiedyś leciałam na pegazie. Ale to było co innego! Jednak tak czy siak trzymałam się mocno lotni i trzęsłam się niesamowicie. Gdyby Rose mi powiedziała to wcale bym się nie bała...no może troszkę.
- Rose?
- Tak Veni?
- Czy mogłybyśmy lecieć ciut niżej? - zapytałam.
- No jasne że tak! - odpowiedziała po czym skierowała lotnie na dół.
Nagle zaczęłyśmy spadać w dół.
- Rose! przestań! przestań!!! - krzyknęłam.
- No dobra - rzekła i w ostatniej chwili zdążyła wzbić się do góry.
Niestety lotnia zahaczyła o jedno drzewo i spadłyśmy na dół. Na nasze szczęście pod drzewem była góra śniegu, więc wylądowałyśmy jak na poduszkę. Otrzepałam się ze śniegu i zapytałam:
- To co robimy? Masz jeszcze jakiś genialny pomysł?
< Rose? Błagam tym razem coś bezpieczniejszego XD >
22 lis 2015
Od Venus - Cd. Rose
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!