17 lis 2015

Od Venus - Cd. Neptuna

Nagle obudziłam się. Usłyszałam że ktoś wychodzi z jaskini. Dałam radę wstać. Nie było przy mnie Neptuna.
- O nie! - krzyknęłam.
Natychmiast wybiegłam z jaskini. Rana jeszcze trochę bolała, ale w ogóle o tym nie myślałam. Biegłam przed siebie szukając basiora. Po chwili ujrzałam niedaleko stojącego przede mną Neptuna. Stał na klifie i chyba chciał skoczyć! Wtedy popędziłam jeszcze szybciej. Gdy byłam już obok niego skoczył. Chwyciłam go za łapę i wciągnęłam na górę.
- Zwariowałeś! Chcesz się zabić czy co? - wrzasnęłam.
- Tak - odpowiedział - Dlaczego mnie
uratowałaś?
- Bo mi na tobie bardzo zależy - rzekłam.
- Przepraszam, że powiedziałem ci że cię kocham. Lubisz mnie jeszcze troszkę? - zapytał.
- No pewnie że tak! I... Neptun?
- Tak?
- Bo wiesz, skoro ty mi to już powiedziałeś, to ja też bym ci coś chciała wyznać.
- No?
Bo ja tak jakby też się w tobie zakochałam - powiedziałam z ogromnymi rumieńcami.
< Neptun? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!