- No pewnie!
- To super! Choćmy - powiedział basior.
Szliśmy piętnaście minut. Po drodze cały czas rozmawialiśmy:
- Jesteś tu nowy? - zapytałam.
- Tak - odpowiedział.
- To tak jak ja - powiedziałam szeroko się uśmiechając.
Gdy dotarliśmy na miejsce stanęłam oczarowana pięknym widokiem. Po chwili ciszy odezwalam się do Neptuna:
- Jak tu ślicznie.
- Masz rację. Dziękuję że tu ze mną przyszłaś.
- Nie ma za co - rzekłam.
Cały czas padał śnieg. Morze było zamarznięte. Postanowiliśmy poślizgać się na lodzie. Świetnie się bawiliśmy. Potem zaczęliśmy się gonić.
- Nie złapiesz mnie! - krzyczałam.
- A właśnie że cię złapię!
Po tych słowach przyśpieszył. Po chwili mnie złapał:
- Mam cię Veni!
- Bardzo szybko biegasz - powiedziałam.
- Dziękuję. Myślę że powinniśmy już wracać - rzekł Napi.
- Okey.
< Neptun? >
6 lis 2015
Od Venus - Cd. Neptuna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!