- A co?
- No bo ja jestem już bardzo zmęczona i mi potwornie zimno.
- O nie, a tyle atrakcji jeszcze zaplanowałam.
Venus spojrzała na mnie niemalże z przerażeniem w oczach.
- No ale cóż. Mogę cię znieść na dół jeśli chcesz.
- Chcę!
Veni wskoczyła mi na plecy, a ja poleciałam. Tylko że poleciałam nie w dół, lecz w górę. Gdy byłam bardzo wysoko, zrzuciłam z siebie Venus. Zaczęła krzyczeć. Poleciałam za nią. Złapałam ją dopiero gdy była jakieś dziesięć centymetrów od ziemi.
- Rose!!!
- Ehhhh, o wszystko się mnie czepiasz. Chodź.
- Ale ja nie wiem którędy do jaskini.
- Ja wiem. Chodź za mną.
Zapadał zmrok. Weszłyśmy do jakiegoś lasu. Zrobiło się całkiem ciemno. Rozpętała się śnieżyca. Byłyśmy potwornie głodne i wycieńczone, bo szłyśmy już prawie cztery godziny.
- Rose, na pewno wiesz dokąd trzeba iść?
- Nie.
- ŻE CO PROSZĘ???!!!
- No, przecież jak się zgubimy będzie ciekawie. Albo zamarzniemy na śmierć, a potem znajdą nasze ciała i będą płakać. Albo jeszcze może tak być że znajdą nas wilki z Watahy Półksiężyca, porwą nas i albo zabiją, albo coś z nami zrobią. Wtedy by było bardzo ciekawie, bo byłybyśmy zdane na ich łaskę, albo ktoś nas uratuje, albo uciekniemy, albo zostaniemy u nich na zawsze. Albo...
<Venus? Będzie ciekawie! XD >
22 lis 2015
Od Rose - Cd. Venus
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!