- To prowda - odrzekłem uśmiechając się.
Patrzyliśmy tak chwilę wtuleni w siebie. Było na prawdę cudownie.
- Veni, skoro jesteśmy już razem, to czy mogę spełnić moje kolejne marzenie? - zapytałem.
- Jakie marzenie? - wadera spojrzała na mnie zdziwiona.
Nic nie odpowiedziałem tylko pocałowałem ją w usta.
<Venus?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!