Gdy szłam po lesie Liasr, niechcący wpadłam na jakąś waderę.
- Przepraszam - powiedziałam
- Nie szkodzi - odpowiedziała
- Zaraz! Ja znam ten głos! - powiedziałam z zachwytem - To Ty Mady?
- Muza? - waderze i mi poleciały łzy z oczu.
- Boże! To Ty? - powiedziałam - Moja droga siostro! - po czym ją przytuliłam
- Gdzie ty byłaś? - zapytałam
- Wiesz tu i tam - odpowiedziała
- Może się przejdziemy?
- Okey
Gdy szłyśmy, zboczyłyśmy z drogi i weszłyśmy na tereny polowań
- Upolujemy coś? - zapytała
- Tak, jestem głodna - powiedziałam
Zauważyliśmy biegnącą sarne, biegłyśmy do niej i ją złapałyśmy
- Pyszne - powiedziała
Tylko mruknęłam, po czym nadal jadłam.
<Mady? >
27 lis 2015
Od Muzy - Do Mady
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!