- Spokój ? Sory Omega,ale ja nie dam sobą pomiatać.
Zwłaszcza jemu! Takie dzieci,to ja mogę w minutę uśmiercić,ma
szczęście dosyć mnie nie wkurzył...
- Kody uspokój się! - wrzasnęła Omega,a Hades jak na złość
pokazał mi język.
WESTCHNĄŁEM ze złości.
- Zajmij się lepiej twoim Hadesikiem...Ja spadam.
Nara.
Odszedłem wkurzony,że w ogóle poznałem ją i tego jej
całego Hadesa.W ogóle za kogo on się ma?! Jak jeszcze kiedykolwiek
się do mnie zbliży nie będę taki litościwy.
<Omega? Pobiegniesz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!