24 lis 2015

Od Kiby - Cd. Muzy

Wadera gdzieś się bardzo mocno śpieszyła w sumie i sam chyba nie wiedziała po o i gdzie .. to było dziwne nawet bardzo .. poszedłem na trening spędziłem tam cały dzień .. wracając wieczorem znowu spotkałem ową waderę .. siedziała i patrzyła w jedno miejsce ..
Podszedłem do niej
-Coś się stało ?
-Nie nic -szepnęła ..
-Widzę .. jestem Kiba nie przedstawiłem się nawet
-Muza ..
-oś Cię dręczy ?

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!