-chodźmy na spotkanie młodemu alfie, Uraza podobno urodziła-kiwnąłem głową i puściłem oczko
Tak więc poszliśmy tam, Uraza bawiła się z Kazuto
-gratulacje-rzekła Mori
Uraza kiwnęła głową spokojnie, powitał nas Toma
-jak wam mija dzień-spytałem spoglądając na nich
-jakoś leci-rzekł Toma-trzeba najpierw pomyśleć co zrobimy z tym malcem
Toma podszedł do Urazy i małego alfy.
Po wyjściu z jaskini Alf powędrowaliśmy nad wielki dąb i tam usiedliśmy, Mori oparła się o mnie, wzdychnęliśmy
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!