- oni są niesamowici! Uwielbiam ich.
- NO WŁAŚNIE NA TO LICZYŁEM!
Zaśmiałam się,a po tym wydałam ciche "dobranoc".
Rano wstałam nie wyspana długo,przewracałam się z boku,na bok.W końcu wstałam leniwie,przywitałam się z Kaltem i usiadłam obok niego.Ten jak zwykle wyglądał na wyspanego,z resztą jak zwykle.Ucałował mnie jak co rano i spytał co mam ochotę dzisiaj robić.
-Właściwie nie mam pojęcia,ale jak będę z tobą zawsze będzie fajnie.
<Kaluś>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!