7 lis 2015

Od Kaai - Cd. Ejme

Nadal ją tam widziałam - w tej chwili podchodziła do mnie. Kiedy jej jeszcze raz powiedziałam żeby odeszła, zaśmiała się tylko. Zaczęłam się cofać, aby mnie nie dotykała, ale przyspieszyła trochę. 
- Kaai, co się dzieje? - spytała Ejme zaskoczona.
Nie byłam w stanie odpowiedzieć w tej chwili. Oddychałam bardzo szybko i dygotałam ze strachu. Wtedy szarpnęła mocno łapą po mojej szyi, co bolało. W moich oczach wtedy pojawiły się łzy, a serce mnie strasznie kłuło. Cofnęłam się jeszcze trochę, a następnie upadłam na ziemię. Wtedy dopiero Miresai odeszła.
- Nic ci nie jest? - zapytała jeszcze raz.
- Przepraszam... - szepnęłam, po czym zacisnęłam bardzo mocno powieki. Czułam, że zaraz moje serce się rozerwie na kawałki. Nagle zaczęło mnie boleć coraz bardziej. Chciałam wstać, ale ledwo trzymałam się na łapach.
- Jak się czujesz? - zapytała. Była dalej zaskoczona.
- Dobrze... - powiedziałam cicho, chociaż nie było to prawdą.

<Ejme? Wybacz że tak późno >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!