- Ee, Mizuko..
- Hm? - mruknęła, odwracając się.
- Jeśli chcesz spłacić dług, to pozwól mi iść z tobą. - odparłem, wzruszając ramionami.
- Huh? Już mi pomog..
- Tak czy siak nie mam nic ciekawszego do roboty, a nie chcę napatoczyć się na Różową. Jeszcze mi się od niej dostanie za to, że żyję.
Kąciki ust Mizuko lekko drgnęły. Czyżby znaczyło to, że się zgadza?
- To jak? Mogę iść z tobą, czy będę ci tylko przeszkadzał? - zapytałem, lekko się uśmiechając.
< Mizu? Pa, jaki się miły zrobił xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!