2 mar 2016

Od Yukine

Znacie to uczucie, kiedy dopiero pięć minut po jakimś zdarzeniu ogarniacie, co się właściwie stało? Miałem tak dzisiaj. Po prostu szedłem łąką, aż nagle dostrzegłem zająca. Rzuciłem się w jego stronę, lecz ten mi zwiał. "Pewnie mamy coś jeszcze w jaskini", pomyślałem i zawróciłem. Przyspieszyłem, myśląc o tym, jak bardzo głodny jestem. W raptem sekundę pojawiłem się w jakimś ciemnym miejscu. Powietrze było ciężkie, wręcz namacalne. Zmieniłem się w człowieka, ale uderzyłem głową o coś twardego. Syknąłem i położyłem się na podłożu, po omacku wymacując coś, co mogłoby mi pomóc wyjść. Nagle poczułem pod ręką coś miękkiego. Wręcz dziwnie miękkiego. Usłyszałem kobiety krzyk i poczułem, jak coś wbija mi się w czoło. Coś ostrego, jak końcówka miecza. Trochę było to nieprzyjemne, ale znośne. Wyjąłem zapałki z kieszeni i podpaliłem jedną. Zostały mi dwie w opakowaniu. Piękne. Kiedy zapałka rozświetliła okolicę zauważyłem, na czym spoczywała moja dłoń.
-AAAAAAHHHH!-Wydarłem się, natychmiast zabrałem rękę i odsunąłem się do tyłu. Na moim czole spoczywała końcówka ostrza. Podciągnąłem kolana pod brodę. Przede mną siedziała dziewczyna. Była cała zaczerwieniona i trzymała się za... Ekhem, biust. Spojrzałem na swoją rękę. A więc... Czy ja właśnie... Zrobiłem taką minę:
 http://orig10.deviantart.net/fde0/f/2012/179/6/d/nothing_to_do_here_by_ninnymuffin-d555qol.png
I jeszcze bardziej się odsunąłem. Otworzyłem usta, aby coś powiedzieć, ale nie byłem w stanie.



<Dziki parów losuje dziewoję zaatakowaną przez niedojrzałego nastolatka i wypadło na... Miu!!! No chyba, że Ci się nie chce, to niech ktoś inny odpisze xp, w razie czego informuję, że Yuki wpadł do Tartaru xppp>

6 komentarzy:

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!