2 mar 2016

Od Lily-Cd. Savey

Popatrzyłam na mamę, a potem na wyjście od jaskini. Trzęsłam się z zimna. Niespodziewanie kichnęłam, wtedy mama zaczęła się śmiać. Spojrzałam na nią.
-Mamo...
-Co?-spytała.
-Kichąć nie wolno bo się od razu śmiejesz?-również się zaśmiałam.
-Jasne, że wolno-uśmiechnęła się.
Odwzajemniłam jej gest i polizałam ją w pyszczek. Mama przytuliłam nie jeszcze mocniej.
<Mamo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!