2 mar 2016

Od Mizu CD Roy'a

Odwróciłam się do ściany. Może on ma rację? Reszta nocy zleciała mi dość spokojnie. Bez koszmarów, bez nagłych pobudek. Nazajutrz wstałam wcześnie. O dziwo byłam wypoczęta i pełna energii. Neonowy Świetlik jeszcze smacznie spał. Przyniosłam wiadro zimnej wody i oblałam go. Ten podskoczył z piskiem jak oparzony, mimo, że właśnie to uczucie, było przeciwieństwem oparzenia.
< Świetliku? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!