Pojawiłam się obok Yato. Powiesiłam mu się na szyi.
-Oh, Yato, powinieneś częściej mnie używać-szepnęłam mu do ucha
-Nora, czego chcesz?-zapytał
-Ależ nie. Mów mi po imieniu. Yato, kocham imię które mi nadałeś.
Zmrużyłam lekko oczy i dodałam.
-Zawszę będę czekać. Aż wezwiesz me imię-powiedziałam i znikłam.
< Yato? Brak weny :/ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!