Zamknęłam oczy i wdychałam głęboko wilgotne powietrze. W pewnym momencie poczułam, że Dikstra przysuwa się do mnie. Zignorowałam to. Po chwili jednak poczułam, że mnie delikatnie obejmuje. Starałam się to znów ignorować, ale nie było to łatwe. Myślałam akurat o Tomie, a taka bliskość Dikstry sprawiała mi mały dyskomfort. Jednak, aby nie być chamska, znów to zignorowałam. Otworzyłam niezauważalnie oczy. W tym momencie Dikstra lekko przegiął i mnie przytulił. Wzdrygnęłam się lekko, po czym odgarnęłam grzywkę z pyska, głęboko wzdychając.
<Dikstra?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!