20 wrz 2015

Od Avy - Do Blue

Wracałam właśnie ze spaceru. Było południe. Słońce mocno grzało. Postanowiłam wziąść kąpiel. Zamierzałam w kierunku wodospadu szczęścia. Idąc tak słuchałam śpiewu ptaków, którego mogłoby się słuchać bez końca.
Byłam już blisko wodospadu. Wzięłam rozbieg i wskoczyłam z pluskiem do wody. Przyjemne orzeźwienie. Nie wynużałam się przez dłuższą chwilę. Nagle poczułam jak coś łapie mnie za kark i ciągnie na powierzenie. Po wynużeniu się zobaczyłam szarego basiora.
- Co ty robisz? - spytałam zdenerwowana basiora, który mi przeszkodził.
- Wybacz, myślałem że toniesz. - rzekł lekko zakłopotany basior.
Wypłynęłam na brzeg i otrzepałam się.

<Blue?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!