-Nie wiem-odparłem i wszedłem na nieco oblodzoną powierzchnię kałuży, by następnie wskoczyć do roztopionej już wody w jeziorze. Była cholernie zimna. Hiiro przysiadła na brzegu, obserwując w większości moje poczynania. Zanurzyłem się w wodzie, by następnie dyskretnie wyjść na brzeg i wrzucić Hiiro do wody. Następnie szybko wdrapałem się na drzewo. Być może kiedy będzie mnie szukała wpadnę na jakiś pomysł, żeby w ogóle jej nie zobaczyć. Księżyc był od dawna na niebie, a ja spojrzałem przez liście drzewa na gwiazdy.
-Marco-kuuuun, gdzie uciekłeś?-Zapytała Hiiro.
<Scarlett? Hiiro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!