5 mar 2016

Od Amortencji

W lesie Iratze spacerowałam ścieżką.Srebrzystobiały śnieg skrzypiał pod moimi łapami.Spojrzałam pod nogi.Zauważyłam odciski które nie należały z pewnością do mnie,wydawało się że jest gdzieś niedaleko mnie.
- Halo? - zapytałam jednak nie uzyskałam odpowiedzi.
Ruszyłam przed siebie.Przystanęłam jednak na chwilę i usłyszałam skrzypienie śniegu jakby ktoś był koło mnie.Krzaki szeleściły niespokojnie.Podeszłam bliżej by się temu przyjrzeć gdy z zarośli wyskoczyła wadera.
- Witaj - zaczęłam niepewnie gdyż nie wiedziałam co zrobić.
- Witaj - odparła wilczyca.
<Elandiel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!