25 gru 2015

Zakup przedmiotu

Kayun zakupuje Eliksir Wieku. Oto jego nowy formularz bo tak



Imię: Kayun
Pseudonim: Kay
Wiek: 3 lata
Płeć: Samiec ♂
Rasa: Demon | Wilk Koszmaru
Charakter: Kayun raczej nie jest typem tolerancyjnego wilka. Nienawidzi wszelkich nieudaczników, idiotów. Na takich patrzy z góry, wydaje werdykt i zabija natychmiastowo. Jeśli masz IQ niczym kanapka z masłem, możesz sobie odpuścić. Z czasem jednak Kayun nauczył się ignorować takowe zachowania i nie jest tak rygorystyczny jak przedtem. Aczkolwiek ma słabe nerwy. Każdy, kto zajdzie mu za skórę, może pożałować, że w ogóle go poznał. Zazwyczaj jest oschłym chłopakiem, lecz potrafi być skorym do zapoznania kogoś. Ostatnimi czasy zmiękł. Stał się jakiś taki opiekuńczy wobec swoich podwładnych. Ma cięty język, jest w stanie ostro pojechać bo bandzie. Czasami usłyszysz coś w stylu spadną, lecz to u niego normalne. To coś w stylu tiku, jednakże on uważa to za głośne myślenie. Bardzo ciężko mu rozmawiać o swoich uczuciach. Nadzwyczaj śmiały, góruje u niego odwaga. Cały swój żal, gniew i rozpacz przelewa w śmiech. Nie chce by narzucano mu jakiekolwiek zasady. A jeśli coś, to on ustala reguły gry. Nie umie śmiać się z siebie, natomiast szydzenie z innych wychodzi mu doskonale. Niezbyt wiele o sobie zdradza, woli siedzieć w ukryciu. Rozmowa z nim jest krótka i zwięzła. Uważa, że niektóre słowa są zbędne, lecz lubi, gdy wokół jest dużo szumu. Zwyczajnie, chce wiedzieć wszystko o wszystkim, aczkolwiek nie jest upierdliwy, nic z tych rzeczy. Niekiedy rzuci jakimś dziwnym cytatem, lub tekstem rodem z Hamleta. Gdy postanowi sobie jakiś cel, nie widzi świata poza nim. Uwielbia wręcz popisywać się przed waderami, bo cóż, to jego świat. Zazwyczaj udaje spokojnego, nie robi niczego nierozważnie. Miewa dni, w których uwielbia wszystko przytulać, na prawdę radzę aby mu ulec. Nie cierpi pomagać, sam też nie oczekuje tego, że ktoś wyciągnie ku niemu życzliwą łapę. Mimo wszystkiego, poświęci się dla dobra sprawy. Jako że pochodzi z rodu wojowników, nigdy, ale to przenigdy nie opuści placu boju, jeśli nie wygra. Jest troszeczkę szalony, jeśli chodzi o walkę. Zazwyczaj bawi się przeciwnikiem i wpędza go w zamieszanie oraz błąd. Kay nie posiada wstydu, zrobi wszystko, byleby z tego miał. Uwielbia to uczucie, kiedy wszyscy mu pochlebiają. Powoli przywiązuje się do większości osób. Nienawidzi, gdy ktoś mu się przygląda, ani nie cierpi siedzieć w większych grupach. Ma dar, który pozwala mu na wysłuchanie każdej skargi, zwierzenia, wszystkiego. Chce mieć jak najwięcej sprzymierzeńców, by wykorzystać ich do swoich własnych celów. Lubi bawić się uczuciami innych wilków. Niestety, nie ma później wyrzutów sumienia. Raz na jakiś czas zmądrzeje, ale to tylko w skrajnych wypadkach.
Stanowisko: Wojownik
Głos: Mike Tompkins - Harder Better Faster Stronger
Konto: 200 KR
Zauroczenie: ---
Partner: Gdyby chciał, mógłby mieć każdą.
Jaskinia: Śpi gdzie chce.
Potomstwo: Ich mięso jest bardzo smaczne... Mhmh.
Rodzina:
» Przybrany ojciec: Raphael «
» Prawdziwy ojczym: Dofus (demon) «
Moce:
» Zmienia się w demona, ale to nie jest kontrolowane «
» Kontroluje niektóre koszmary «
» Zmienia się w koszmar wilka «
» ✘– kiedy użył tego ostatnim razem, zmienił się w kruka. Za kolejnym wytworzył noc, burzę i sprawił, że przeciwnik dostał ataku paniki. Kay nie odkrył jej znaczenia. Objawia się ona, kiedy dostaje niezwykłego stresu lub strachu. Nadal dąży do tego, by dowiedzieć się na czym ona polega. «
» Zmiennokształtność - przemiana w dowolne stworzenie «
» Szał bojowy - jego zmysły się wyostrzają, popada w amok «
» Ma nadzwyczajną siłę, jedną łapą potrafi podnieść jelenia «
» Posiada niezwykłą wytrzymałość fizyczną, jak i psychiczną. Je*nij w niego ciężarówką - oszołomi go to tylko na parę sekund. «
Ulubiony kolor: Szary | Zielony
Motto: Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć, życia niestety nie.
Lubi: Zarywać do wader | Wywyższać się | Leniuchować | Miętę | Szczenięta... A najbardziej ich mięso B)
Nie lubi: Konkurencji | Wykonywania rozkazów | Róż | Zimna

Historia: Ojcem Kay'a jest Dofus. Ale to nie ten prawdziwy. Na początku nazywał się Venon, miał partnerkę i jego. Wyglądał trochę milej, niż teraz... Sprawował rządy nad małą watahą, lecz to mu nie wystarczyło, chciał więcej i więcej! Począł podbijać coraz to nowsze tereny. Dofus, legendarny wojownik, był wilkiem zachłannym, krwawym i nielitościwym, jednak ponad to potężnym. Dlatego przyjął jego imię po jakimś czasie, mimo, iż to było zakazane. Jego ojciec dorównywał mu, jeśli legendy mówią prawdę. Na łapach miał krew dziesiątek ofiar, nieważne czy to wader, czy też szczeniąt. Miał klapki na oczach, z czasem zabijał dla mordu, lub też z nudy. Kiedy miał dość zdobywania innych stad, zaczął modyfikować swoje. Odrzucał osobniki stare, także część samic. Zostawały tylko te najbliższe mu - kochanki, wojowniczki. 
Jako że byłem taki sam jak on... Oszczędził mnie. Znaczy, nie mordowałem. Po prostu byłem z jego krwi i kości... Teraz jest dosłownie.

Podczas napadu na największą watahę, Szkarłatnych Łez, Alfa jakimś dziwnym trafem zdołał go ubić. Dodatkowo, Dofus znał czarną magię. Kiedy już prawie wyzionął ducha, wypowiedział zaklęcie.

Zmienił się w smugę, która następnie trafiła mnie w serce. Wtedy zawładnął moim ciałem.

Nie chciał, aby ktoś taki jak "przeciwnik" go pokonał. Zmienił całkiem mój wygląd, stałem się silniejszy. Skoczył na pierwszego.

Chcieli mnie zarżnąć, jednak udało mi się stać normalnym. Opanowałem demona, uciekłem w las. Po tygodniu tułaczki trafiłem do tych lasów. Ojciec, odzyskawszy siły, ponownie rzucił czar i przemieniłem się w to coś. 
Snuł kolejne plany podbicia naszej watahy. I pojawił się Raphael. Skoczyli sobie do gardeł, jednakże... Rae go pokonał, co było co najmniej dziwne. Wziął Kay'a pod swe "skrzydła", przyjął rolę opiekunki i tak Kayun znalazł się tutaj.Inne zdjęcia:  Demon | Człowiek | Szczeniak
Kontakt: Ace - Howrse | Doggie Game ~ ayaacnn@gmail.com
PS: Wilkeł należy do Stowarzyszenia Zbieraczy Kitu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!