- Uwierz mi, nie o to chodzi. - mruknąłem zachrypniętym głosem, wpatrując się w zdziwioną samicę. - Poza tym, nie mówiliście, że niby pasuję do Cuttle...? - dodałem, zbliżając się do niej gwałtownie. Odchyliła się lekko, uśmiechając nerwowo. Nic jej przecież nie zrobię. Z jej zdolnościami, mógłbym z nią stanąć pyskiem w pysk, mielibyśmy równe siły.
- Nic nie mówiliśmy, ba, nawet nie myśleliśmy! - odpowiedziała, poprawiając medalion na szyi. - Tak w ogóle, jesteś gotowy na wycieczkę do Hadesu? W tym cielsku pewnie Ci się nic nie stanie. - zmieniła temat, stając metr ode mnie. Warknąłem, oblizując się niebywale długim jęzorem. Z kłów powoli spływała mi krew, wydając swoje specyficzne kap, kap, kap... Dźwięk oraz tenże zapach był dla mnie hipnotyzujący. Tymczasem Miu przyglądała mi się z zaciekawieniem nadal nie mogąc uwierzyć w to, że jestem Demato. Przerwała w końcu ciszę.
< Miu? Jak się tam dostaniemy? xD >
- Nic nie mówiliśmy, ba, nawet nie myśleliśmy! - odpowiedziała, poprawiając medalion na szyi. - Tak w ogóle, jesteś gotowy na wycieczkę do Hadesu? W tym cielsku pewnie Ci się nic nie stanie. - zmieniła temat, stając metr ode mnie. Warknąłem, oblizując się niebywale długim jęzorem. Z kłów powoli spływała mi krew, wydając swoje specyficzne kap, kap, kap... Dźwięk oraz tenże zapach był dla mnie hipnotyzujący. Tymczasem Miu przyglądała mi się z zaciekawieniem nadal nie mogąc uwierzyć w to, że jestem Demato. Przerwała w końcu ciszę.
< Miu? Jak się tam dostaniemy? xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!