-Ej Diki, a może pójdę do szamana?-zapytałam.
-Po co?
-On może już teraz stwierdzić czy nam się udało
-No to chodź-pocałował mnie.
Powoli szliśmy przez las.
-Daleko to?
-Nie,ale on nie jest z nasze watahy
Szłam wtulona w partnera. Tak się cieszę. Będę miała szczeniaki i to jeszcze z Dikstrą!
Doszliśmy do jaskini szamana.
-Zaczekasz tu?-spytałam.
-Dobrze
Mój ukochany usiadł. Ja weszłam do środka.
*************** 3 godziny później **************
-Dikstra!
-Tak kochanie?
-Udało się! Będziemy mieli szczeniaki!
<Diki?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!