Zawachałam się.
- Ma wobec mnie dużo długów, które musi spłacić przed moją śmiercią. A znając moje szczęście, zbyt długo nie nacieszę się ponownie drugim życiem. Tylko tym razem pewne zginę przez moją głupotę, czy coś. - odparłam pewnie, uśmiechając się do wadery. - Poza tym potrzebujesz szybkiego kontaktu z siostrzenicą, prawda?
- Mhm.
Po przytaknięciu zaczęłam zmieniać formę na pół-duchowną - tak zwaną Sellene. Ta postać ułatwia mi kontakt z duszami.
- Pomyśl o swojej siostrzenicy. Poczujesz lekki ścisk w sercu, a gdy otrworzysz oczy, zobaczysz ją. Nie będzie tu naprawdę, ale będzie cię słyszeć i widzieć. Gotowa? - zapytałam, łapiąc waderę za łapę.
< Rose? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!