Szłam sobie po plaży, gdy nagle wpadłam na jakiegoś basiora.
- Uważaj - warknął
- Spokojnie - powiedziałam
- Jestem Sauron - przedstawił się - A Ty?
- Mady - uśmiechnełam się
- Miło mi- powiedział
- Przejdziemy się? - zapytałam się
- Czemu nie?
- Po plaży?
- Okey - odpowiedział
<Sauron?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!