-Bardzo cię kocham mamusiu-powiedziałam.
-Ja ciebie też słonko
Parę minut później głowa przestała mnie boleć.
-Mamo pójdziemy na jezioro się poślizgać?-zapytałam.
-Jasne-uśmiechnęła się ciepło.
-To chodźmy!-pociągnęłam mamę za łapę.
-No dobrze już-zaśmiała się.
-Al idziesz?-spytałam.
-Pójdę z przyjemnością
Cała nasza trójka ruszyła nad jeziorko. Gdy doszliśmy mama sprawdziła czy lód jest wystarczająco gruby.
-Lód jest ok-odparła.
-To super-ucieszyłam się. Natychmiast weszłam na zamarznięte jeziorko. Zaczęłam się ślizgać. Mama się dołączyła. Al siedział na brzegu.
<Mamo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!