Zaczęliśmy się łaskotać. Nie mogłam przestać się śmiać. Po godzinie się uspokoiliśmy. Mama zrobiła ciepłą herbatę. Jeden kubek podała mi, drugi swojemu partnerowi, a trzeci był dla niej. Leżałam wtulona w waderę, a ona w basiora. Piłam powoli napój. Dzięki temu, że leżeliśmy przy wyjściu mogliśmy obserwować gwiazdy. Zaczęły mi się zamykać oczy. Obudziłam się rano w moim posłaniu. Najwidoczniej zasnęłam.
-Cześć mamo
-Cześć skarbie-rzekła mama.
Podeszłam do niej i wtuliłam się w nią.
-Gdzie Al?
-Na polowaniu...
Do jaskini wszedł Al z jeleniem.
-Hey Al-odezwałam się.
-Witaj Lily
<Mamo, Al?
23 gru 2015
Od Lily - Cd. Savey
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!