-Dobrze-odparłam.
-To co chcesz najpierw?
-Hmm to może, że przeciwnik widzi rozmazny obraz?
-Jasne
Zaczęłam patrzeć mamie w oczy. Zauważyłam, że zaczęło jej moncić w głowie. Spuściłam wzrok.
-I co? Udało się?-zapytałam.
-Tak, to teraz pokaż jak stajesz się niewidzialna.
Przytaknęłam. Skupiłam się i stałam trochę niewidzialna.
-Brawo!-rzekła mama.
<Mamo? Wiem bardzo długie>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!