Wstałem wcześnie. Poszedłem na polowanie. Złapałem okazałego jelenia. Zjadłem go na miejscu. Poszedłem na spacer do Wodospadu Szczęścia. Gdy doszedłem moim oczom ukazał się wspaniały widok. Zamarznięty wodospad, ośnieżone drzewa... było po prosty pięknie! Podeszłem do jeziorka napić się wody. Rozbiłem trochę lodu i napiłem się lodowatej wody. Dla mnie jednak picie choćby najzimniejszej wody nie stanowiło problemu. Ruszyłem by zwiedzać tutejsze tereny. Nagle wpadłem na jakąś waderę.
- Oh, przepraszam - powiedziałem pomagając jej wstać. - Jestem Jack.
<Wadero?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!