-Co ty... Wyprawiasz?- byłem zszokowany tym co ona robi.
-Zjeżdżam na sankach- uśmiechnęła się.
-Masz. Wciągnij je na górę- podała mi sanki.
-No, nie jestem pewny- przestraszyłem się.
-No proszę- błagała.
-Okey
Wyszedłem na wodospad. Usiadłem na sankach. One ruszyły same. Przeraziłem się. Strasznie szybko jechały, więc próbowałem je zatrzymać. Nie udało się.
-Ratuj!- krzyknąłem do Amor.
Zrobiła ona ścianę ze śniegu. Wjechałem w nią.
-Dziękuję ci bardzo- uśmiechnąłem się do niej.
-Nie ma za co- puścił mi oczko.
<Amooor? Fajny zjazd >
22 gru 2015
Od Hadesa - Cd. Amor
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!