- Mamy wybór?
- No.. Nie. - odrzekła.
- No właśnie. Jedziem tam! - krzyknąłem i wlazłem między drzewa, a Kathe tuż za mną.
- Mała rada - jeśli chcesz szybko i bezpiecznie przejdź przez Las Samobójców musisz trzymać się tek omszałej dróżki.
- Zapamiętam. - zapewniła. Spojrzałem na nią i się uśmiechnąłem.
< Kathee? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!