- Dobra, chodź już i przestań wrzeszczeć jak baba. - warknęłam i wlazłam pomiędzy drzewa.
- Baba..? Ej, poczekaj!
Przystanęłam, opierając się plecami o omszałe drzewo.
- Ale ty się wleczesz.. - mruknęłam.
- Co?
- Nic. - odparłam, wzruszając ramionami. - Masz pomysł, w którą iść stronę?
< Kirito? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!