16 wrz 2015

Od Qwintala

Dość Niedawno dołączyłem do Tej watahy. Alfa Od razu mnie przyjęła…. Więc teraz postanowiłem porozglądać się po Terenach i Znaleźć kogoś, kto by mnie oprowadził i porozmawiał.
Kiedy rozglądałem się po Terenach , Ujrzałem Waderę… Siedziała Koło Jaskini Kryształów..
„Ale ta wadera jest Piękna, muszę do niej zagadać.”-pomyślałem, i otworzyłem Pysk, chciałem coś powiedzieć...
- Hej.-zagadała o dziwo pierwsza- Kim jesteś?
- Hej-Odrzekłem lekko zdezorientowany- Jestem Qwintal, Alfa mnie niedawno przyjęła..
- Aaa..- Delikatnie zachichotała- Ja jestem Lilith.
"Lilith... Piękne imię, warte zapamiętania"- pomyślałem sobie.
-A oprowadziłabyś mnie po terenach?- nieśmiało zagaiłem.
-Nie jestem zbytnio zajęta... Więc z chęcią się przejdę.- Te słowa mnie uszczęśliwiły jak nie wiem co.
Już po chwili samica zaczęła iść w stronę Plaży spokoju.
Gdy doszliśmy widok Lilith na tle zachodu słońca.. Po prostu piękne!
Zamyślony postanowiłem pochodzić brzegiem morza, i stało się... Wpadłem na Lilith i... Potarłem ją przypadkiem nosem..
- Przepraszam… - Wtedy otrzepałem się, pomogłem jej wstać i spojrzałem się w jej oczy.. Jej Piękne Oczy…
- Ehh....- Chyba nie była zadowolona...

<Lilith?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!