Dopiero co chwyciła moją dłoń i ułożyła na swoim udzie. Zaczęła się drzeć, zwracając na siebie uwagę przechodniów. Nieogarnięty spostrzegłem tuż obok policję. Podchodziła wolnym krokiem i z wyraźnym grymasem na twarzy. Podczas gdy próbowałem ogarnąć to "coś" od tyłu chwycił mnie jeden z wypasionych pączkami gliniarz. Odczepili mnie od Kamiko jednym ruchem, gdyż nie stawiałem oporów.
-Czy to prawda co mówi ta kobieta? - Podszedł do mnie w średnim wzroście szatyn. Poprawił okulary i przyjrzał mi się z bliska.
-To pedofil jest!
-Kłamie, łże. W końcu jak można być pedofilem skoro mamy podobny wiek?
-To państwo się znacie? - Zapytał zaciekawiony.
-A jak inaczej, Kamiko sobie tylko żarty robi. Prawda? - Spojrzałem na dziewczynę chłodnym wzrokiem. Ruda opuściła głowę, a ręce schowała za siebie udając niewiniątko.
-Pani... Pani Kamiko, tym razem dostanie pani tylko ostrzeżenie... - Zanim zaczął prawić o artykułach prawnych wyłączyłem tok myślenia. Dopiero, gdy wszyscy się rozeszli podszedłem do dziewczyny.
-Oszalałaś do reszty? PEDOFILA ZE MNIE ROBIĆ?! - Warknąłem w jej stronę.
-To miały być żarty... Kahir.. no...
-Żarty? I oddawaj mój portfel! - Gwałtownym ruchem zbliżyłem się do niej i zacząłem szukać swojego portfela po jej kieszeniach. - Masz szczęście, że to się tak skończyło. Jeszcze te kure.. idiotka. - Dodałem.
-Może nie tak ostro, kowboju? Macać tak kobietę?!
-Kobietę? Chyba niedorobione dziecko. - Syknąłem spod nosa i odczuwając kształty swojej własności wyjąłem ją z tylnej kieszeni Kamiko. Schowałem portfel i poszedłem w stronę jakiejś kawiarenki.
-Kahir... nie gniewaj się no! - Podbiegła do mnie i wyrównała kroki. Spoglądała na mnie niby "smutnymi" oczętami jakby nagle zrobiło jej się żal.
________
Kamiko? Wybacz, że tak ostro! xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!